O kurka wodna! Ta Odra to by pasowało do mojej koncepcji, że wszystkie nazwy nadali Hindusi, bo po prostu oni te szlaki stworzyli i je chronili lub dewastowali (Rahu i Keto), w zależnosci od sytuacji. Warna - miasto portowe w Bułgarii to nazwa hinduska, oznaczajaca warstwę społeczną, kastę.

Teraz sobie przypominam, że ja te astrologoę też czytałem, z tym że koncentrowałem się na "jugach" czyli erach świata wg wedyjskich wierzeń.

Thula oznacza wg mnie "kraniec", koniec szlaku. Każdego szlaku. Coś jak w angielskim "terminus". Więc i dla Elamu i dla Jemenu (a nawet dla Disko) ta nazwa jest właściwa, o ile dany szlak tam się kończył.

Jeszcze co do Raka i Lwa. Tu mnie się nasuwa taka myśl, że skoro ich "władcami" jest Słońce i Księzyc, to czy nie było tak, ze te dwa szlaki (odrzański i "skandynawski" do Disko) nie były najważniejsze. Bo mamy często wizerunki Słońca i Księżyca, jako symbole czegoś. I tu na SN zastanawisliśmy się nad tym, czy to nie były przypadkiem symbole najstarszych globalnych gilidii handlowych. A jeśli tak, to te dwa szlaki były źródłem potęgi. Szlak odrzański był niejako przedłyżeniem szlaku skandynawskiego i nawet umiejscowienie Raka przy Lwie musi odpowiadać także rzeczywistemu sąsiedztwu terytorialnemu. Tak mnie się zdaje, choć mankamentem poważnym tej teorii jest jej "niechronologiczność". Bo Panna, sąsiadka Lwa, to szlak dunajski. Ten szlak dunajski jest zaś dalszym ciągiem szlaku odrzańskiego. Kolejne zaś przedłużenie szlaku, to szlak czarnomorsku, czyli Strzelec. A z czarnomorskiego szlaku można wię przerzucić na Skorpiona (szlak Nilu) lub Wagi (elam8cki szlak) a stamtąd na Wodnika (szlak Indusu i Gangesu).

No ale teorie zawsze można poprawić lub zastąpić ją inną. W każdym razie stanowi jakąś podstawę badawczą....:).

Połączenie rzeki Murray z Baranem to takie "ostateczne rozwiązanie kwestii barańskiej", bo ciężko go przypasować do czegoś innego. Baran zawsze był ważny, tak jak Waga, bo to znaki równonocy. O ile Waga sama w sobie kojarzy się z równowagą, o tyle Barana ciężko skojarzyć z tym. No ale starożytni kapłani tak skojarzyli i coś istotnego  o tym Baranie nie wiemy.

Te szlaki się zmieniały. Wystarczy zobaczyć to co było w Sumerze nazywane Jaskółką, a co w naszych czasach nazywane jest Rybami. Wycięto całą jedną linię, czyli szlak w poprzek Afryki od Beiry do Dakaru (w przybliżeniu) i znacznie skrócono szlak dorzeczem Kongo, bo kończy się on w Kwamouth zamiast w Conde. To różnica około 1500 lat, więc całkiem sporo.

Gwiazdozbór Bliźniąt powstał dużo później, bo dopiero w czasach fenickiego panowania nad Iberią.

Aby więc sensownie odczytać ten zapis na Nieboskłonie, należy mieć dość dużo danych o czasie tworzenia poszczególnych gwiazdozbiorów, przy czym nie należy nawet wykluczać czasów współczesnych.

Ktoś ostatnio pytał o barana.

Już niedługo dwudziestego marca. To takie przesilenie wiosenne.

Do tej daty dnia przybywa, że hej, ale po coraz mniej do zwrotu przez raka i zacznie ubywać.

Dzięki słonecznej pogodzie można było poczuć.